No może nie do końca i dosłownie z NICZEGO…. ale nic specjalnie nie trzeba kupować, żeby go stworzyć, bo przecież każdemu zostają w lodowce jakieś resztki, prawda? Oto co mi zostało (ilości dosłownie resztkowe, po 1-2 plasterki:
• ser brie
• ser camembert
• ser pleśniowy
• salami chorizo
• szynka szynka szwaldzwaldzka
• boczek
• śmietana
• pół cebuli
Na rozgrzaną patelnię z olejem wrzucamy pokrojoną cebulę, a następnie wszystkie pozostałe składniki; oprócz śmietany. Tą dodajemy na samym końcu jak już ser będzie rozpuszczony (za wyjątkiem skórek) a wędlina przypieczona. Jak połączy się wszystko razem można uznać za gotowe. Najprawdopodobniej nie będzie już wymagało doprawiania, bo wszystkie składniki maja swoje smaki. Doskonały do ziemniaczków, lub kaszy gryczanej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz