poniedziałek, 3 grudnia 2012

MIĘSKO PO MEKSYKAŃSKU czyli COCHINITA PIBIL



Z racji mojego zamiłowania do jedzenia zostałam obdarowana możliwością uczestniczenia kursie kuchni meksykańskiej (za co jeszcze raz serdecznie dziękuję!!!). Zabawa przednia! A i pomysły na oryginalne danie wynieść można było na przyszłość. W szczególności upodobałam sobie mięsko o powyższej trudnej nazwie, więc pozostańmy przy określeniu mięsko po meksykańsku, ewentualnie mięsko z achiote. To właśnie jest tajemniczy składnik, o który trzeba się postarać, a reszta to już łatwizna :) no w sumie jak mamy Internet to i achiote jest na kliknięcie, wystarczy zamówić i poczekać aż przybędzie i… gotować, smażyć, smakować i jeść tą potrawę po przyrządzeniu z: 

 ·         1,5 kg mięsa (na kursie karkówka, ja wolę nogi drobiu bez kości)
·         3-4 cebule czerwone
·         1 kostka Achiote
·         3 pomidory
·         2 ząbki czosnku
·         100 ml octu jabłkowego
·         1 szklanka soku pomarańczowego
·         3 łyżki cukru
·         oregano
·         sól i pieprz
Najpierw przygotowujemy sos z pomidorów, 1 cebuli i czosnku (kroimy w kostkę, gotujemy – ok. 3 min po zawrzeniu i blend ujemy). Mięso kroimy na kawałki i podsmażamy na rozgrzanym oleju. Następnie dodajemy pokrojoną pozostała cebulę, a gdy się przyrumieni wlewamy sos pomidorowy. Dusząc rozcieńczamy achiote w soku pomidorowym i dodajemy potem do potrawy by dalej trochę podusić. Wykańczamy dodając przyprawy: ocet, cukier, oregano i odrobinę soli i pieprzu do smaku. Egzotyczne, łatwe, dość szybkie i pyszneeeee!  

doskonale smakuje z arroz rojo, ale o tym to już inną razą ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz