Danie w sam raz dla chorowitka (jak już odzyska chęć zajrzenia na talerz…). Aby zasilić się w witaminy potrzebujesz:
•
brokuł (źródło potasu, żelaza, witaminy A i B)
•
paprykę czerwoną (witamina C)
•
jogurt naturalny (wapń)
•
łososia (kwasy omega 3 i omega 6, witaminy A, D, E i B)
Aby danie było w pełni zdrowe robimy je na parze i używamy tez właściwych przypraw, czyli łososia skrapiamy ●
sokiem z cytryny (witamina C), obsypujemy rozdrobnionym ●
czosnkiem (właściwości bakteriobójcze) oraz ●
natką z pietruszki (witamina C); w sytuacji kryzysowej posiłkujemy się czosnkiem i pietruszką w kostce. Tak obłożony filet z łososia wkładamy na pierwsze piętro parowara, na drugie natomiast kładziemy różyczki brokułu i parujemy. Uwaga! Spotkałam się z opinią, że dania na parze są bez smaku, jeśli do wody, która będzie podgrzewana by utworzyć parę dodamy np. pół kostki rosołowej, opinia ta stanie się bezpodstawną.
W tzw. międzyczasie przygotowujemy sosik. Do ● jogurtu naturalnego dodajemy pokrojona na drobniutko paprykę, ● kostkę czosnku oraz przyprawiamy ● sola i ● pieprzem. Po ok. 20 – 30 min. Obiad powinien być gotowy.
Smacznego witaminizowania!