wtorek, 6 stycznia 2015

Zupa cukiniowo-szpinakowa



Dno małego rondelka pokrywam olejem rzepakowym, szkle na nim pół małej, drobno pokrojonej szalotki. Następnie dodaję szpinak 2 garści (świeże bądź mrożone, mój przyjaciel zamrażalnik pozwala mieć szpinak zawsze pod ręką). Gdy zmięknie dodaję cukinię (można wcześniej ją trochę podgotować na parze, pozwoli to na uzyskanie gęstszej konsystencji zupy, bo do gotowanej nie dodajemy już Az tak dużo wody) i podlewam wodą, lub rosołkiem. Blenduję – niezbyt dokładnie, w końcu dziąsła muszą troszkę pracować) i dosypuję płatków amarantusa – ilość w zależności od rzadkości zupy. Gotuje jeszcze ok. 5-7 minut. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz