Kto lubi pomidory w każdej postaci (jak ja) z pewnością zasmakuje
również z tej zupie. Potrzebujemy do
niej:
·
puszkę krojonych pomidorów w puszce
·
niewielkiego bakłażana
·
1 paprykę
·
2 średnie ziemniaczki
·
szklankę rosołku od mamusi (lub z kostki, jeśli z niedzieli nic nie
zostało… ;)
·
ząbek czosnku
·
pół cebuli (ja wolę czerwoną)
Najpierw należy podgotować ziemniaki
i podpiec paprykę w piekarniku. Następnie na rozgrzaną patelnię z
odrobiną oleju wrzucamy czosnek i
cebulkę a chwilę później pomidory. Potem ziemniaki i pokrojoną w kostkę
paprykę. Gdy wszystko będzie miękkie miksujemy blenderem. Międzyczasie wstawiamy do piekarnika plastry
bakłażana. Pamiętajmy o pozbyciu się goryczki z bakłażana! Solimy, odstawiamy na
pół godzimy, a po upływie tego czasu myjemy i dopiero wówczas posypujemy
przyprawą z rodzaju „warzywko” i dopiero
pieczemy. Do zmiksowanej zupy
dodajemy ● bazylię, ● paprykę słodką i rosół. Jeszcze raz doprowadzamy do
wrzenia. Na końcu dodajemy pokrojonego w kostkę upieczonego bakłażana, jeszcze
tylko kleks ze ● śmietany oraz odrobina ● gałki muszkatołowej i… już. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz