Inspiracja
powakacyjna… kiedy wygłodzona po długiej podróży wróciłam do pustej lodówki nie zostało mi nic innego
jak… zejść na dół do nowo otwartego bistro. I tu ku mojemu zaskoczeniu zjadłam
smaczną i sytą zupkę. Po zaspokojeniu pierwszego głodu doszłam do wniosku, że
kilka elementów w tej zupce trzeba zmodyfikować i oczywiście po nie długim
czasie zupka w "prawie" oryginalnej wersji pojawiła się na moim stole. A że "prawie” czyni różnicę poniżej sposób na
tą strawę po mojemu.
Składniki-niezbędniki na pulpety:
- mięso mielone wołowe
- pół cebulki zeszkolnej na patelni
- koperek (dość dużo)
- jajko
- wyschnięta bułka zamoczona w mleku
- mąka pszenna (do obtoczenia)
Mieszamy
i wygniatamy wszystkie składniki na pulpety. Dodatkowo wzbogacamy smak ● solą i
● pieprzem. Z dobrze wymieszanej masy formujemy kuleczki wielkości łyżeczki od
herbaty. Obtaczamy je w mące na następnie smażymy na dość głębokim oleju i
odstawiamy na czas przygotowania zupy, do której potrzebujemy:
- pory
- ser topiony z szynką
- niedzielny rosołek od mamusi, jeśli akurat nie było rosołku, albo nie byliście u mamusi :) można zastąpić rosołkiem z kostki, będzie prawie to samo, choć „prawie” czyni różnicę
Aby
smaczyło lepiej pory najpierw grillujemy na patelni a następnie dodajemy do
gorącego rosołku i gotujemy aż będą miękkie. Gdy tak się stanie miksujemy
blenderem, po czym dodajemy ser. Mieszamy aż wszystko się rozpuści. Dodajemy
pupeciki i gotujemy je jeszcze przez chwilę by smaki się „przegryzły”.
Doprawiamy jeszcze jeśli potrzeba (sól i pieprz to wystarczające przyprawy). W
tym czasie szybciutko bierzemy się za przygotowanie grzanek z
·
świeżej
bagietki pokrojonej w kromki
·
masła
czosnkowego (może być gotowe, a można też przygotować z masełka utartego z
kostką czosnkową)
posmarowane
kromeczki posypujemy przyprawą typu „warzywko” i wkładamy do piekarnika na ok.
10 – 15 min. tak aby z zewnątrz były chrupiące a wewnątrz wciąż mięciutkie.
Zupę
nakładamy na talerze, dodatkowo posypujemy jeszcze koperkiem i podajemy z
ciepłymi grzankami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz